niedziela, 30 stycznia 2011

Serwetkowe szaleństwo-głowa pełna pomysłów.

Wczoraj znów zamówiłam kolejne serwetki ;D
Czekam na przesyłkę od Kamili (18 serwetek), a wczoraj wieczorem zamówiłam ok. 30 szt z allegro (jeżeli ktoś chce to podam linka-33 gr sztuka ;).
Czy Wy też tak mieliście na początku, że każdą ładną serwetkę musieliście mieć pomimo tego, że jeszcze nie mieliście co z nią zrobić? A może macie tak do teraz?
Muszę się skupić na kupnie innych pomocy-farby i drewniane przedmioty.
Farby mam juz upatrzone-szukam sponsora ;D
Tak w ogóle to dużo głupich pytań przychodzi mi do głowy ostatnio, oczywiście wszystkie związane z decoupage'm.

Aaaa u kogoś na blogu widziałam piękną herbaciarkę z przyklejonymi literkami jakby drewnianymi "HERBATA". Już wiem! To u Konstancji <Retro drobiazgi-galeria decoupage>. Poszukują takich literek, jeżeli ktoś wie gdzie takie dostane, gdzie mogę zamówić, albo ma ktoś na sprzedaż to proszę o informacje.

Ogólnie jestem w fazie pożegnania z grypą i mam nadzieję, że jutro będe miała trochę sił żeby wybrac sie do marketu budowlanego poszperać za różnymi drobiazgami :)

Przyznam, że u mnie w mieście sklepy papiernicze(bo nie można nazwać je plastycznymi) są kiepsko zaopatrzone i pewnie to na czym mi zależy i tak nie znajduje się w asortymencie tych sklepów. Np. takie szablony, farby, czy chociaż dobre pędzle.

A właśnie, myślicie, że dostane szablony w budowlanym ? ;>
Napisze jutro sprawozdanie z dekupażowych zakupów :)

Zapomniałabym-mam troche koronek do dekoracji. Jeżeli ktoś używa tego i jest zainteresowany to piszcie :)



4 komentarze:

  1. Ja u siebie w budowlanych znajduję jedynie farby i papier ścierny ;/ oni w ogóle nie biorą nas artystów pod uwagę ;)

    Choroba serwetkowa jest powszechna i nieuleczalna ;D oczywiścię poproszę link :)

    W drewienka zaopatruję się w drewlandii, jakość świetna, a i cena nie powala :) Oczekuję sporej dostawy więc się pochwalę :D

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja kupuję zazwyczaj po 2szt jednej serwetki, tak na wszelki wypadek:) Właściwie każda może się kiedyś przydać więc wynoszę też często z rodzinnych imprez co popadnie:)
    Na szczęście serwetki nie są koszmarnie drogie, tylko upychać nie ma gdzie :D
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  3. My jak wchodzimy do sklepu hobbystycznego, to zachowujemy się jak małe dzieci w sklepie z zabawkami! :D (częściej z Beatą- blog: Mój twórczy świat) niż z mamą;))
    Szał serwetkowy został do tej pory, aczkolwiek staram się rozsądniej wybierać motywy ;)
    W budowlanym sklepie myślę, że znajdziesz szablony. U mnie w mieście niestety mają same duuuuże, takie na ściane, więc dla mnie niestety nieprzydatne.
    Szybkiego powrotu do zdrowia ;)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń