wtorek, 22 marca 2011

Bonsai Ficus Retusa w nowym mieszkanku ;D

Moj ukochany ostatnio kupil sobie polki do pokoju, ktore poprzykrecal i stwierdzil, ze przydalby sie na nie jakis kwiatek, cos zielonego, zywego ;)
Wiec przy okazji zakupow w jednym z marketow zajrzelismy na stoisko z roslinkami. Wybralismy wspolnie drzewko bonsai, ale takie troche inne. Wieczorem stwierdzilam , ze tez moglam sobie wziac i zalowalam, ze tego nie zrobilam. Moj ukochany stanal na wysokosci zadania i juz dnia nastepnego przyjechal do mnie z milym prezencikiem jakim byl moj osobisty ficus bonsai ;)







Byl to pretekst do przygotowania dla niego nowego mieszkanka czyli doniczki. Dlugo sie zastanawialam bo juz pare doniczek zrobilam, ale wybralam ta, ktora czekala na specjalna okazje. Stara doniczke moje babci, gliniana, ciezka, solidna. Moze wykonanie nie jest najlepsze bo farba troche sie zfiksowala chyba ale wzor bardzo mi sie podoba.Nie ukrywam, ze serwetka tez czekala na specjalna okazje. Nie widac tego na zdj, ale miejscami pojawily sie drobniutkie spekania bo i taki byl zamiar. Z powodu pracy, ktora udalo mi sie zdobyc nie mam ostatnio zbyt wiele czasu na decu, ale ciesze sie na widok tej doniczki-nowego mieszkania dla mojego fikusa. Na czesc mojego ulubionego filmu-"Nie klam kochanie" nazwe go Benjamin;D
Fikus Benjamin ;) Te z was, ktore ogladaly film na pewno kojarza ta scene;)
Pozdrawiam i do kolejnego zobaczenia ;)





1 komentarz:

  1. Fajny ten motyw, taki kolorowy i wiosenny :)

    Widzę, że się odrobinkę obijasz!!!! ;P Gdzie nowe prace??

    OdpowiedzUsuń