Moj ukochany ostatnio kupil sobie polki do pokoju, ktore poprzykrecal i stwierdzil, ze przydalby sie na nie jakis kwiatek, cos zielonego, zywego ;)
Wiec przy okazji zakupow w jednym z marketow zajrzelismy na stoisko z roslinkami. Wybralismy wspolnie drzewko bonsai, ale takie troche inne. Wieczorem stwierdzilam , ze tez moglam sobie wziac i zalowalam, ze tego nie zrobilam. Moj ukochany stanal na wysokosci zadania i juz dnia nastepnego przyjechal do mnie z milym prezencikiem jakim byl moj osobisty ficus bonsai ;)
Byl to pretekst do przygotowania dla niego nowego mieszkanka czyli doniczki. Dlugo sie zastanawialam bo juz pare doniczek zrobilam, ale wybralam ta, ktora czekala na specjalna okazje. Stara doniczke moje babci, gliniana, ciezka, solidna. Moze wykonanie nie jest najlepsze bo farba troche sie zfiksowala chyba ale wzor bardzo mi sie podoba.Nie ukrywam, ze serwetka tez czekala na specjalna okazje. Nie widac tego na zdj, ale miejscami pojawily sie drobniutkie spekania bo i taki byl zamiar. Z powodu pracy, ktora udalo mi sie zdobyc nie mam ostatnio zbyt wiele czasu na decu, ale ciesze sie na widok tej doniczki-nowego mieszkania dla mojego fikusa. Na czesc mojego ulubionego filmu-"Nie klam kochanie" nazwe go Benjamin;D
Fikus Benjamin ;) Te z was, ktore ogladaly film na pewno kojarza ta scene;)
Pozdrawiam i do kolejnego zobaczenia ;)
Moja przygoda z deco ;]
wtorek, 22 marca 2011
piątek, 11 lutego 2011
KOTA KOTA KOTA !!!
No więc poszukuje serwetek z kotkami na wymiane albo do kupienia ;)
Jakiekolwiek ;)
Kolorowe, duże, małe...byle nie załatwiające potrzebę, albo wypięte pupą ;D
A swoją drogą to kociaki to fajne zwierzęta ;)
Jak byłam mała to uwielbiałam je, babcia miała mała gromadkę. Później jakoś się zniechęciłam do nich, a teraz zamiłowanie powraca !
Jakiekolwiek ;)
Kolorowe, duże, małe...byle nie załatwiające potrzebę, albo wypięte pupą ;D
A swoją drogą to kociaki to fajne zwierzęta ;)
Jak byłam mała to uwielbiałam je, babcia miała mała gromadkę. Później jakoś się zniechęciłam do nich, a teraz zamiłowanie powraca !
czwartek, 10 lutego 2011
Można sie tylko powiesić.
Niestety nie starczyło mi odwagi na szklany wazon. Ale zrobiłam parę wieszaków. Nie są nowe i piękne bo ukradzione z szafy mamy ;) Trochę z nimi powalczyłam bo przyszlifowałam trochę stary lakier no i crack wsiąkł no i klops ze spękań. Wyszły tzw. miejscowo ;)
Jeśli chodzi o szklany wazon to szczerze mówiąc nie wiedziałam jak się za o zabrać. Marzą mi się ładne spękania, na to biała farba i jakiś fajny motyw. Serwetek pod dostatkiem wiec coś wybiorę ale boję się, że spękania nie wyjdą;/ Ma ktoś jakieś wskazówki-na co powinnam uważać? A tak wygląda wazonik przed renowacją ;)
Jeśli chodzi o szklany wazon to szczerze mówiąc nie wiedziałam jak się za o zabrać. Marzą mi się ładne spękania, na to biała farba i jakiś fajny motyw. Serwetek pod dostatkiem wiec coś wybiorę ale boję się, że spękania nie wyjdą;/ Ma ktoś jakieś wskazówki-na co powinnam uważać? A tak wygląda wazonik przed renowacją ;)
sobota, 5 lutego 2011
Nowe elementy wyposażenia ;]
Tadammmmmmmm !
Oto i on... długo oczekiwany, zapomniany lakier ;D
Nie pamiętałam o jego kupnie zawsze jak byłam w okolicy budowlanego.
Ale tata zrobił mi wczoraj niespodziankę-wracam wieczorem do domu a tu jest :)
Czekał na mnie, chciałam wypróbować ale było już późno;/
Dziś też niestety nie miałam wolnej chwili, ale obiecuje, że jutro polakieruje moje prace i pochwale się doświadczeniami z takim lakierem. A Wy wolicie zwykły lakier w puszce czy taki w sprayu?
Pucha pewnie bardziej wydajna, ale skąd tata mógł wiedziec-pewnie facet w budowlanym mu wcisnął taki ;p
Ale sprawdzę i może faktycznie ten będzie dobry.
Jeżeli macie doświadczenie z lakierem w sprayu to piszcie na co mam uważać itp. ;)
Aaa...pochwale się czymś jeszcze-takie małe drobiazgi ;)
Mam nadzieje, że przydadzą się do dekoracji. Lubię takie "pierdołki" ;D
Przypomina, że mam serwetki na zbyciu i koronkowe tasiemki ;)
Zainteresowanych proszę o kontakt na gg-12602730 ;)
No i 3majcie kciuki-jutro robię pierwszą szklaną próbę tzn. biorę się za ozdabianie szklanego, granatowego wazonu na kwiaty ;]
Oto i on... długo oczekiwany, zapomniany lakier ;D
Nie pamiętałam o jego kupnie zawsze jak byłam w okolicy budowlanego.
Ale tata zrobił mi wczoraj niespodziankę-wracam wieczorem do domu a tu jest :)
Czekał na mnie, chciałam wypróbować ale było już późno;/
Dziś też niestety nie miałam wolnej chwili, ale obiecuje, że jutro polakieruje moje prace i pochwale się doświadczeniami z takim lakierem. A Wy wolicie zwykły lakier w puszce czy taki w sprayu?
Pucha pewnie bardziej wydajna, ale skąd tata mógł wiedziec-pewnie facet w budowlanym mu wcisnął taki ;p
Ale sprawdzę i może faktycznie ten będzie dobry.
Jeżeli macie doświadczenie z lakierem w sprayu to piszcie na co mam uważać itp. ;)
Aaa...pochwale się czymś jeszcze-takie małe drobiazgi ;)
Mam nadzieje, że przydadzą się do dekoracji. Lubię takie "pierdołki" ;D
Przypomina, że mam serwetki na zbyciu i koronkowe tasiemki ;)
Zainteresowanych proszę o kontakt na gg-12602730 ;)
No i 3majcie kciuki-jutro robię pierwszą szklaną próbę tzn. biorę się za ozdabianie szklanego, granatowego wazonu na kwiaty ;]
środa, 2 lutego 2011
Spękania-podejście drugie ;)
Ogłaszam wszem i wobec, że powstała pierwsza konkretna praca, wykonana przeze mnie, w której użyłam cracka i o dziwo powstały spękania :D
Piszę "o dziwo" dlatege że próba nr 1 była totalnie nieudana.
Jestem bardzo dumna z siebie.
Może nie jest to idealna praca, ale mnie i moim bliskim się podoba. Jest troche niedociagnieć, było pare problemów w trakcie tworzenia ale jakoś podołałam i oto prezentuje Wam swoje dzieło ;)
Doniczka była plastikowa (niestety różowa-nie przepadam za tym kolorem), położyłam crack, podsuszyłam, nałożyłam biała akryle i tu pojawił się mały problem, a mianowicie użyłam gąbeczki i tworzyły się takie bąbelki, pianka ;/ Jakoś to ogarnęłam, ale przez to farba nałożona jest nierównomiernie, są prześwity, no i spękania wyszły takie jak widac.
Z czasem mam nadzieję, że dojdę do perfekcji bo trening czyni mistrza ;)
Piszę "o dziwo" dlatege że próba nr 1 była totalnie nieudana.
Jestem bardzo dumna z siebie.
Może nie jest to idealna praca, ale mnie i moim bliskim się podoba. Jest troche niedociagnieć, było pare problemów w trakcie tworzenia ale jakoś podołałam i oto prezentuje Wam swoje dzieło ;)
Doniczka była plastikowa (niestety różowa-nie przepadam za tym kolorem), położyłam crack, podsuszyłam, nałożyłam biała akryle i tu pojawił się mały problem, a mianowicie użyłam gąbeczki i tworzyły się takie bąbelki, pianka ;/ Jakoś to ogarnęłam, ale przez to farba nałożona jest nierównomiernie, są prześwity, no i spękania wyszły takie jak widac.
Z czasem mam nadzieję, że dojdę do perfekcji bo trening czyni mistrza ;)
Aaa, jest jeszcze mały problem...rozrywają mi się delikatnie wzory;/
Może są za mokre?
Albo za rzadki klej?
niedziela, 30 stycznia 2011
Serwetkowe szaleństwo-głowa pełna pomysłów.
Wczoraj znów zamówiłam kolejne serwetki ;D
Czekam na przesyłkę od Kamili (18 serwetek), a wczoraj wieczorem zamówiłam ok. 30 szt z allegro (jeżeli ktoś chce to podam linka-33 gr sztuka ;).
Czy Wy też tak mieliście na początku, że każdą ładną serwetkę musieliście mieć pomimo tego, że jeszcze nie mieliście co z nią zrobić? A może macie tak do teraz?
Muszę się skupić na kupnie innych pomocy-farby i drewniane przedmioty.
Farby mam juz upatrzone-szukam sponsora ;D
Tak w ogóle to dużo głupich pytań przychodzi mi do głowy ostatnio, oczywiście wszystkie związane z decoupage'm.
Aaaa u kogoś na blogu widziałam piękną herbaciarkę z przyklejonymi literkami jakby drewnianymi "HERBATA". Już wiem! To u Konstancji <Retro drobiazgi-galeria decoupage>. Poszukują takich literek, jeżeli ktoś wie gdzie takie dostane, gdzie mogę zamówić, albo ma ktoś na sprzedaż to proszę o informacje.
Ogólnie jestem w fazie pożegnania z grypą i mam nadzieję, że jutro będe miała trochę sił żeby wybrac sie do marketu budowlanego poszperać za różnymi drobiazgami :)
Przyznam, że u mnie w mieście sklepy papiernicze(bo nie można nazwać je plastycznymi) są kiepsko zaopatrzone i pewnie to na czym mi zależy i tak nie znajduje się w asortymencie tych sklepów. Np. takie szablony, farby, czy chociaż dobre pędzle.
A właśnie, myślicie, że dostane szablony w budowlanym ? ;>
Napisze jutro sprawozdanie z dekupażowych zakupów :)
Zapomniałabym-mam troche koronek do dekoracji. Jeżeli ktoś używa tego i jest zainteresowany to piszcie :)
Czekam na przesyłkę od Kamili (18 serwetek), a wczoraj wieczorem zamówiłam ok. 30 szt z allegro (jeżeli ktoś chce to podam linka-33 gr sztuka ;).
Czy Wy też tak mieliście na początku, że każdą ładną serwetkę musieliście mieć pomimo tego, że jeszcze nie mieliście co z nią zrobić? A może macie tak do teraz?
Muszę się skupić na kupnie innych pomocy-farby i drewniane przedmioty.
Farby mam juz upatrzone-szukam sponsora ;D
Tak w ogóle to dużo głupich pytań przychodzi mi do głowy ostatnio, oczywiście wszystkie związane z decoupage'm.
Aaaa u kogoś na blogu widziałam piękną herbaciarkę z przyklejonymi literkami jakby drewnianymi "HERBATA". Już wiem! To u Konstancji <Retro drobiazgi-galeria decoupage>. Poszukują takich literek, jeżeli ktoś wie gdzie takie dostane, gdzie mogę zamówić, albo ma ktoś na sprzedaż to proszę o informacje.
Ogólnie jestem w fazie pożegnania z grypą i mam nadzieję, że jutro będe miała trochę sił żeby wybrac sie do marketu budowlanego poszperać za różnymi drobiazgami :)
Przyznam, że u mnie w mieście sklepy papiernicze(bo nie można nazwać je plastycznymi) są kiepsko zaopatrzone i pewnie to na czym mi zależy i tak nie znajduje się w asortymencie tych sklepów. Np. takie szablony, farby, czy chociaż dobre pędzle.
A właśnie, myślicie, że dostane szablony w budowlanym ? ;>
Napisze jutro sprawozdanie z dekupażowych zakupów :)
Zapomniałabym-mam troche koronek do dekoracji. Jeżeli ktoś używa tego i jest zainteresowany to piszcie :)
sobota, 29 stycznia 2011
Kompletowanie wszystkiego co potrzebne...
Decoupage to przygoda, którą rozpoczęłam niedawno wiec brakuje mi wielu podstawowych rzeczy.
Mam pędzle(gąbkowe zamieniłam na wymienne końcówki do wałków), białą akryle, crack do spękań, klej(używam rozwodnionego vikolu) no i serwetki.
Brakuje mi najważniejszych rzeczy czyli farb i przedmiotów do dekorowania.
Chociaż z tymi przedmiotami to różnie bywa-wystarczy poszperać w domu ;]
Jeśli chodzi o crack i spękania to za dobre rady w tej sprawie muszę podziękować Beacie <Mój twórczy swiat> :)
Bardzo wiele przydatnych rad przekazała mi też Kamila <Decoupage i reszta bujania w chmurach>.
Za te i wiele innych rad bardzo dziękuje :)
Mam pędzle(gąbkowe zamieniłam na wymienne końcówki do wałków), białą akryle, crack do spękań, klej(używam rozwodnionego vikolu) no i serwetki.
Brakuje mi najważniejszych rzeczy czyli farb i przedmiotów do dekorowania.
Chociaż z tymi przedmiotami to różnie bywa-wystarczy poszperać w domu ;]
Jeśli chodzi o crack i spękania to za dobre rady w tej sprawie muszę podziękować Beacie <Mój twórczy swiat> :)
Bardzo wiele przydatnych rad przekazała mi też Kamila <Decoupage i reszta bujania w chmurach>.
Za te i wiele innych rad bardzo dziękuje :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)